Automatyzacja łaczenia telnet... :/

[Marcin Kasperski]

"Damian Kmiecik" <d0zoenator w gmail.com> writes:

>>Akurat gdybym ja chciał napisać program który równocześnie
>>wisi na połączeniu telnetowym i wyświetla GUI, poważnie bym
>>rozważał też pythona - ale inaczej - twisted (z użyciem
>>twisted.protocols.telnet a nie telnetlib) i pyGTK
>
> Może i masz rację. Będę musiał uruchamiać z poziomu C++ skrypty Pythona do
> obsługi routera.
> Trochę niewygodne jest to ze muszę sczytywać to co Pythona wyrzuci w konsole,
> później wyszukiwać informacji i wyświetlać gdzieś w programie...

No, bez przesady, jeśli już musisz miksować C++ z pythonem, to możesz
go po prostu zanurzyć (tj stworzyć sobie w programie obiekt
interpretera pythona, wołać w nim funkcje i analizować rezultaty). Ale
to też tak od ucha strony.

Jeśli jesteś zakochany w QT i C++ i nie wyobrażasz sobie byś mógł
pisać w czym innym, to pisz w C++ w całości. O ile pamiętam do QT są
jakieś gotowe kontrolki czy klasy obsługujące komunikację
sieciową. Telnet da się w sumie oprogramować jak goły socket, opcji
nie obsłużysz ale do prostych zastosowań przeżyjesz bez tego.

Jeśli jesteś zakochany w QT ale niekoniecznie C++, to możesz pożenić
pyQT c telnetlib-em, pisząc w całości w pythonie. Program będzie
zauważalnie krótszy niż w wersji C++ ;-)