Start bez grafiki

[Marcin Kasperski]

> Kocham ten wątek absolutnie! :-) Jest on najlepszym dowodem na to, że moja
> miłość do Linuksa, systemu w którym wszystko można osiągnąć na tysiąc
> sposobów, ma sens. Jest on też dowodem, że moja nienawiść do Linuksa, systemu
> w którym wszystko można osiągnąć na tysiąc sposobów, ma sens.

;-)

> Ja to, w ogóle, odinstalowuje GDM. ;-D

Chciałem to, jako alternatywę, zaproponować, ale uświadomiłem sobie
zależności. To już nawet nie jest problem że nie da się utrzymać
gnome-desktop czy jak tam się teraz nazywa zbiorczy pakiet instalujący
gnome. Przy takiej nierozważnej próbie (akurat na jakimś debianie a
nie ubuntu) kiedyś mi się odinstalowały niemal całe X-y (bo chciały
x-display-manager, którego już nic nie provideowało) a wraz z nimi
poleciała spora część programów (tu już dość logicznie ;-))

PS Nadal bronię edycji default-display-manager jako najczystszego
rozwiązania. A co mi tam...