Dwie rzeczy

[Emil Oppeln-Bronikowski]

	Mam do Was dwie rzeczy. 

	Rzecz pierwsza, "spamowanie Planety". Czyli o wspisach co nie sÄ
 o
Ubuntu. Planeta nie jest "o Ubuntu". Planeta jest o ludziach, którzy jakoś
działajÄ
 w środowisku. Czasem piszÄ
 o Ubuntu, czasem o narkotykach.

	Co tam, odpalę Swiftfoksa i sprawdzę coś.

	planet.ubuntu.com -- nie patrzyłem wszystkich, bo mam za mało czasu.
Wyniki sÄ
 następujÄ
ce 9 postów stricte o Ubuntu. 16 o rzeczach róşnych.

	planet.debian.net -- oczywiście, nie wszystkie. 1 o Debianie. 15 o 
popularnej Dupie Maryni.

	Fakt, że duży odsetek postów porusza sprawy technologiczne, ale nie widzę
żeby ludzie biegali dookoła i klnie że jakiś Mako to ma 90% zabaw słownych, a i
p.d.n jak i p.u.o go agregujÄ
. Dobra, tyle rantu.

	Rant zamienia się tu w rzecz drugÄ
. Nadal nie ma zmiany na stanowisku
LoCo. Poprosiłem chłopaków z Ubuntu.pl (konkretniej, Sylwestra) o pomoc. 
Właściwie to poprosiłem ich, żeby zorganizowali wybory. Po naradzie u.p postanowili
że demokratyczny proces się nie sprawdzi. Polecili mi z ich strony bonc_er'a.
Odradzili dwie inne osoby. Zasadniczo jestem w stanie przytaknÄ
ć i dać chłopakowi
szanse, bo stan lidera trwa już za długo. Jeżeli się nie sprawdzi, to można go
obalić bez problemu, prawda? 

	Powiedziałem jednak, że dam się Wam wypowiedzieć. Chciałem zostawić
to całe Ubuntu, bo jestem facetem jednocześnie zmęczonym i zajętym. Oddałbym
byle komu Planetę, listę i cokolwiek tam jeszcze jest. Nie mam czasu śledzić
flameów, nie mam czasu śledzić rozwoju Ubuntu (5.10 nadal na laptopie). Czy
zgadzacie się z wyborem Ubuntu.pl i klepiemy wybór, czy też chcecie rzutem
na taśme włÄ
czyć proces demokratyczny?

	Wasza decyzja, kochani.

	Bcc: idzie do Sylwestra, bo nie wiem, czy jest zaskrobany tu.

-- 
 Emil Oppeln-Bronikowski, http://bronikowski.com
 
 Anarchism is founded on the observation that since few men are wise enough to
 rule themselves, even fewer are wise enough to rule others.   -- Edward Abbey