evolution - zachowanie konfiguracji...

Dominik Zabłotny dominz w wp.pl
Nie, 31 Lip 2005, 13:55:47 CDT


Dnia 31-07-2005, nie o godzinie 20:36 +0200, Wit Wilinski napisał(a):
> On Sun, 31 Jul 2005 20:27:51 +0200
> Dominik Zabłotny <dominz w wp.pl> wrote:
> 
> > 
> > Mam wrażenie, że porównywanie GConf i rejestru Windowsa jest trochę nie
> > na miejscu. Po pierwsze, GConf nie ładuje do pamięci wszystkiego jak
> > leci, po drugie przechowuje dane w postaci tekstowej. Centralne
> > narzędzie do zmiany ustawień jest *bardzo* przydatne przy
> > administrowaniu wieloma desktopami i kontami użytkowników i do tego celu
> > głównie powstało. Poza tym GConf dodaje kilka bajerów bardzo wygodnych
> > dla programisty - automatyczna obsługa wielu instancji programu,
> 
> Moze i masz racje, ze przydatne jest przy pisaniu programow. Jednak pomimo ze dane sa trzymane w postaci tekstowej, nie oznacza to wcale ze sa human-readable, a IMHO xml jest machine-readable, a z tym human-readable juz troche gorzej.
> Jako administrator, nie widze wcale wygody w GConf'ie. Rownie dobrze moge przekopiowac pomiedzy maszynami/kontami pliki konfiguracji, jak i swoisty 'rejestr' czyli katalog gconf'a. A co kopiuje, wiekszej roznicy juz nie robi ;)

Główną zaletą jest możliwość łatwego zablokowania dostępu do
poszczególnych ustawień

-- 
Dominik Zabłotny
xmpp://doza@chrome.pl




Więcej informacji o liście dyskusyjnej ubuntu-pl