Ubuntu i laptop

[Przemyslaw Kujawski]

bmp napisał(a):

>Witam,
>macie może jakieś doświadczenia z Ubuntu na laptopach ? Planuje zakup
>takiego sprzętu i bardzo proszę o jakąś opinię na ten temat. Jeśli
>macie jakiś sprzęt i jesteście z niego zadowoleni również poprosze o
>małe podpowiedzi.
>                                                                      
>                              Pozdrawiam,
>                                                                      
>                              Marcin
>  
>
Witam
Mam laptopa Fujitsu Siemens Amilo M1425 i jeśli chodzi o sam sprzęt to
jestem jak na razie bardzo zadowolony. Kiedy go kupowałem jakieś pół
roku temu oferował świetny stosunek ceny do wyposażenia. Ma całkiem
dobrą matrycę (dużo lepszą niż w np. sporo droższym Asusie W1).
Co do Ubuntu na tym laptopie to bez problemu działa na nim 5.04 Hoary.
Out of box działało praktycznie wszystko, włącznie z kartą sieci
bezprzewodowych, a po doinstalowaniu binarnych sterowników ATI z
repozytorium Ubuntu działa również akceleracja w karcie ATI Radeon
Mobility 9700Pro jaką ten laptop ma na pokładzie. Dodatkowe przyciski
udało mi się uruchomić za pomocą programu hotkeys.
Jedyne co mi sprawiło problemy to hibernacja (nadal mi nie działa) ale
to racsej standard z laptopami pod linuksem oraz co dziwne ...
nagrywarka. Nie wiem jak przy włączonej emulcaji SCSI ale przy domyślnej
instalacji nagrywarka nie chce za nic na świecie płytek nagrywać.
Przynajmniej tak było z aplikacjami które testowałem czyli gnomebaker i
graveman (nie testowałem z k3b więc może z tym programem zadziała). Nie
działa jeszcze wbudowany czytnik pamięci ale to też raczej dość
powszechny problem i nikłe szanse są na to żeby w innym laptopie
działał. Modemu nie testowałem ale z tego co pisze na linmodems.org to
powinien działać po doinstalowaniu odpowiednich sterowników (chip
intela). Slot pcmcia działa bez problemów i wykrywa sprzsęt zaraz po
włożeniu go do slotu (tak bylo w przypadku mojej karty sieciowej).

To by było z grubsza chyba na tyle;-)

Pozdrawiam
Przemek