OO.o

[Mateusz Drożdżyński]

Ja osobiście jestem za opcją A. Po pierwsze, jest jasna dla
użytkownika ("procesor tekstu", "arkusz kalkulacyjny", itd.), a po
drugie, zawiera w sobie nazwę produktu, którego większość ludzi i tak
postrzega jako całość (OpenOffice.org), przez co użytkownik
automatycznie wie, o jaki program i którą jego część chodzi. Opcja B
odpada ze względu językowego, propozycje opcji C to pleonazmy, a opcja
D nie dość, że długa, to jeszcze pleonastyczna.

-- 
Best regards,
Mateusz Drożdżyński